Daily Archives: 16 marca 2012

„Żenada roku”

Zwykły wpis

W ostatni weekend o filmiku z „dyskusją” reżyserki „Big Love” i krytyka Filmwebu było głośno. Nic dziwnego, najlepsze określenie na tę wymianę zdań, to „żenada roku”.  Jeśli ktoś jeszcze nie widział, to polecam obejrzeć. Proszę przygotować się na mocne wrażenia!

Sam film „Big Love” (o którym pisałam TUTAJ) jest dobry. Ogląda się go z przyjemnością, wciąga, jest inny niż większość polskich produkcji. Czemu więc reżyserka musi niszczyć taki obraz? We wszystkich wywiadach opowiada jedyną słuszną prawdę, czyli jej wersję interpretacji – jakoby był to film najwyższych możliwych lotów artystycznych, na miarę co najmniej Almodovara; na prawo i lewo rzuca „heideggerami” i „schopenhauerami” i myśli, że błyszczy. Po co, ja się pytam!?

Do tego nie można nie wspomnieć o formie wypowiedzi pani Białowąs.  Nawet gdyby opowiadał najmądrzejsze rzeczy na świecie, to w tej formie byłoby to nie do przełknięcia.

Co do tekstu Walkiewicza, cóż – recenzyjka jak recenzyjka (jest TUTAJ). Nawet jeśli nie podoba się Baście i musiała dać upust swoim emocjom, wystarczyło pogadać o tym swojemu facetowi/dziewczynie/przyjacielowi. Może, przyzwyczajony do krasomówstwa Barbary „Heidegger” Białowąs, jakoś by to zdzierżył. Internauci nie dali rady.

Polecam też ciekawy artykuł na temat żenady roku – TUTAJ